niedziela, 31 stycznia 2016

środa, 27 stycznia 2016

"W Tobie odnajduję spokój"

Niezwykłość zwyczajnych dni.
Dobrych, choć nie zawsze łatwych dni.
A dziś podczas porannego spaceru
zarówno w powietrzu,
jak i w śpiewie ptaków,
czuć było wiosnę.
Więc co tam deszcz!


***



sobota, 23 stycznia 2016

Warszawa po raz drugi

Tak się pomyślnie złożyło, że w grudniu śniłam mój warszawski sen dwukrotnie.
A w międzyczasie śnił mi się też dwa razy Nowy Jork, dzisiaj zaś Berlin.
Stamtąd jednak nie mam, niestety, żadnych zdjęć.
Sporo ostatnio podróżuję w tych snach :)




 




 

 
 

 

 

środa, 20 stycznia 2016

the beauty of everyday things


Nowe Przymierze. Nowy przekład. 
Ta sama treść. Nowe perspektywy.
Nowa głębia.


Niebieski kubek, który tak bardzo polubiłam, 
a który w jakiś niewytłumaczalny sposób symbolizuje 
moje odnalezienie się tutaj, w tym miejscu.
I bransoletka w kolorach nadmorskiego lata.
Wspomnienia, marzenia, plany.


A tymczasem w Krakowie na Grodzkiej...



Jest coś niezwykle cudownego w tym stanie
w podróży.


A ja tam, mamo tam, gdzie już bliżej niźli dalej... 


Wierna czytelniczka ;)


Mon, ton, son, notre, votre, leur...
Wygląda na to, że 
je parle un peu français.


Niektórzy lubią poezję.
Niektórzy - czyli nie wszyscy.
Nawet nie większość wszystkich, ale mniejszość.
Nie licząc szkół, gdzie się musi, 
i samych poetów,
będzie tych osób chyba dwie na tysiąc...
Szef kuchni poleca!


Bonjour! ça va?


Niezbędnik(i).


Fernweh.
Jak zawsze.


U Pana i Pani Smith


Writing process


Time is running out
And I want to make this count...
...I don't want to let you down
Oh Lord I'm ready now


'It's up to you to see 
the beauty of everyday things'.



niedziela, 17 stycznia 2016

52/2015

Na początku 2015 roku zdecydowałam się podjąć wyzwanie,
by w ciągu następnych dwunastu miesięcy przeczytać 52 książki.
Tyle, ile tygodni w roku.

Udało mi się sprostać wyzwaniu, lektur było nawet o kilka więcej.
Poniżej niektóre tytuły - najlepsze!
Polecam.


wtorek, 12 stycznia 2016

on cloud nine

Prawdę mówiąc, mogłabym codziennie zjadać na śniadanie kawałek nieba.
Wstać skoro świt, jutrzenki blask duszkiem pić.
Gdzieś tam wysoko, ponad chmurami.
Tak jak tamtej grudniowej soboty.


sobota, 9 stycznia 2016

homo viator

Nasza prawdziwa podróż przez życie odbywa się w nas: 
jest to sprawa wewnętrznego rozwoju, 
zdobywania coraz większej głębi i coraz pełniejszego poddawania się 
twórczemu oddziaływaniu miłości i łaski w naszych sercach. 
Thomas Merton


niedziela, 3 stycznia 2016

Nowy rozdział

Wraz z nowym rokiem
zawitała biała, mroźna zima.

Nowy rok, nowy rozdział.
Czysty jeszcze i biały jak świeży śnieg.
Wychodzę mu naprzeciw z wiarą, nadzieją i uśmiechem.


Pokaż mi, Panie, Twoją drogę, 
bo zawsze pragnę postępować w wierności Tobie, 
i spraw, aby moje serce zawsze bało się tylko Twojego imienia.
Dzięki będę składał z serca Panu i Bogu mojemu 
i wysławiać Twoje imię zawsze i na wieki.
Tyś mnie bowiem wydobył z samego dna otchłani 
i okazałeś mi wielkie miłosierdzie Twoje.*


Pokaż mi, Panie, Twoje drogi, naucz mnie Twoich ścieżek.
Prowadź mnie według Twej wierności i pouczaj, 
bo Ty jesteś Bogiem, Zbawicielem moim, 
 i w Tobie tylko me nadzieje pokładam.**


Wszystkie drogi Pana są łaską i wiernością 
Dla tych, którzy strzegą przymierza i nakazów Jego.**


*Psalm 86; **Psalm 25