środa, 21 marca 2018

środa

Wplecione w zwyczajne godziny i obowiązki środy, która nie różniła się tak bardzo od innych śród, rozmyślania o życiu. Ciężkiego kalibru. Tęsknoty, marzenia, lęki i ambicje jak przypływy i odpływy. Chociaż był też i spokój w tych rozmyślaniach.


Na zdjęciach światło w porcelanowych filiżankach. Ulotna para, chwila, mgnienie, życie...
Patrzę na te fotografie i wracam wspomnieniami do tamtych polskich dni. I chociaż nie minęły nawet dwa miesiące od mojego ostatniego pobytu, tak bardzo cieszę się, że wkrótce znów tam będę. Jeszcze tylko jedenaście dni. I jeden Rubikon do przekroczenia.


 A teraz oto, co mówi Pan, Stwórca twój, Jakubie, Ten, który utworzył i ciebie, Izraelu: Nie lękaj się niczego, bo Ja cię wykupiłem, przywołałem cię po imieniu i należysz do Mnie. Będę z tobą, gdy zaczniesz wielkie wody przemierzać, nie pochłoną cię rzeki, gdy będziesz je przekraczał. Nie sparzysz się, gdy będziesz przechodził przez ogień, nie będą się ciebie imać płomienie. Bo Ja jestem Panem twoim i Bogiem Świętym Izraela, Wybawcą twoim. (...) Znaczysz bowiem wiele w moich własnych oczach, jesteś mi drogi i kocham cię bardzo. (...) Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą...
Izajasz 43:1-5

1 komentarz:

  1. To nie pierwszy i nie ostatni Rubikon, który będziesz musiała przekroczyć. Życie składa się z Rubikonów, życie to Rubikon. A z tydzień o tej porze będziesz miała kolejne wspomnienie, że wszystko z Bożą pomocą dobrze poszło, którym będziesz dodawała sobie otuchy przed kolejnymi Rubikonami, które w przyszłości będziesz musiała przekraczać :*

    OdpowiedzUsuń