sobota, 12 października 2019

Rok 2019

Chyba powinnam Orwellowi podziękować. 
Za ożywienie na nowo wdzięczności za rzeczy najbardziej oczywiste. 
Po Roku 1984 uzmyslawiam sobie na nowo jakim luksusem i blogoslawieństwem jest możliwość pobycia w samotności lub odezwania się do kogokolwiek tylko ma się ochotę, pójścia, dokad się chce czy decydowania o wyborze  lektur, przekonań i pogladów. 
Wdzięczność. 
Za wolność. 
Za to, co mam tu i teraz.

English I think I owe George Orwell a thank you. 
For reviving my awareness, and gratefulness for simplest of things.
After Nighteen Eighty-Four I see afresh what a luxury and blessing it is to be able to enjoy solitude or speak to whomever I fancy, go wherever I want and choose my books, views and beliefs.
Grateful. 
For this freedom. 
For what I’ve got here and now.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz