środa, 12 kwietnia 2017

Sobota w parku

W sobotę mieliśmy na Wyspach - gościnnie, przez chwilę - lato.
Wpadłam na ten sam pomysł co połowa Londynu: wybrałam się do parku.
Leżąc na trawie nad stawem, wygrzewając w słońcu, słuchając pokrzykiwań ptaków, 
gwaru rozmów, warkotu rowerków wodnych i plusków wody;
ciesząc się chwilą, myślałam: Verweile doch, du bist so schön!







 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz