Dziś zapraszam do państwa Szekspirów. Do domu, w którym urodził się ich syn William - najsłynniejszy mieszkaniec Stratford-upon-Avon.
Ojciec Szekspira wyrabiał i sprzedawał rękawiczki. Poniżej odtworzona jego pracownia.
W ogrodzie posłuchać można aktorów deklamujących fragmenty szekspirowskich sztuk. Można poprosić o recytację ulubionego fragmentu.
Na koniec jeszcze humorystyczny akcent, ogromnie bowiem rozbawiła mnie tabliczka znajdująca się w... toalecie z informacjami... jak z niej wlaściwie korzystać. Choć nam, Europejczykom, wydaje się to takie oczywiste, wygląda na to, że na innych szerokościach geograficznych panują nieco inne zwyczaje. ;)
I o jaki fragment poprosiłaś?
OdpowiedzUsuńChyba poprosiłabym o "To be or not to be", ale ktoś mnie ubiegł. Nie siedziałam tam długo, ponieważ chciałam jak najwięcej tamtego dnia zobaczyć.
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad Donno L., pozdrawiam ciepło! :)