Dziś wrócił do mnie inny wiersz księdza Twardowskiego.
Kto by pomyślał, że tyle poezji w tych zimnych dniach
gdzieś pomiędzy.
Za wszystko dziękuję za spokój i trwogę
za to, że nie rozumiem
i odejść nie mogę
za to że nas łączą nie poznane ręce
za jedną jeszcze jesień by pokochać więcej
uratuje, otworzy parasol nade mną
posłuszeństwo, co prowadzi w ciemność
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz