Przedstawiła go Mateuszowi Cuthbertowi w drodze na Zielone Wzgórze.
"Gdyby mógł pan dokonać wyboru, wolałby pan być niebiańsko piękny, błyskotliwie inteligentny czy anielsko dobry?"
Niełatwo wybrać spośród tych trzech...
A jednak trzeba przecież określić kim chciałoby się być.
Droga panno Shirley, czy nie wystarczyłoby być po prostu eshet chayil...?
Dzielna kobieta
- trudno o taką -
jej wartość przewyższa perły.
(Przyp. 31,10)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz