Cóż bym zrobiła
bez Ciebie,
gdy serce
rozpaczą zamiera,
gdy nocą
gwiazdy nie świecą na niebie,
a smutek krwawe
żniwo łez zbiera?
Cóż bym bez
Ciebie zrobiła,
gdy na pytania
brak odpowiedzi?
We mgle tylko cisza się echem odbija,
słońce w ciemności nie świeci.
Kim bez Ciebie
bym była?...
Skąd
czerpałabym siły?...
Straszniejszą
bez nieba mogiła,
lęki by dawno radość zabiły.
Boże…
dziękuję, że
byłeś jesteś i będziesz
w Tobie ma siła
radość i szczęście
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz