środa, 26 lutego 2014

Powroty

Aby wrócić do, trzeba najpierw wyjechać z.
Dobrze, gdy wyjazdy są niezbyt ciężkie, a powroty miłe.



Powroty.
To nie tylko ludzie i miejsca.
Czasem są to wspomnienia.
A czasami…
Książki.
Lubię wracać do ulubionych lektur, lubię mieć je na półce, pod ręką, by móc po nie sięgnąć, gdy tylko przyjdzie ochota.
Lubię odnawiać znajomości z bohaterami, przypominać sobie wydarzenia. Kiedy nie czekam już w napięciu na co-będzie-dalej, za to mogę zwrócić uwagę na detale, które przy pierwszym czytaniu mi umknęły.
W miniony weekend spotkałam się znów z Anią. Ale już nie tą z Zielonego Wzgórza, chociaż wciąż trochę tak. Anią nieco starszą, bo już na uniwersytecie. To niesamowite – chodziłyśmy razem do szkoły podstawowej, ona szybciej dorosła i poszła na studia, a jednak...   i tak teraz razem studiujemy ;)
Lubię spojrzeć na ulubioną książkę z dzieciństwa z perspektyw dziś. Staram się przypomnieć swoje odczucia podczas czytania wtedy i porównać je z tymi dzisiejszymi. Podczas lektury znalazłam kilka fragmentów, których w ogóle nie pamiętałam, których głębszego przesłania nie umiałam odczytać jako mała dziewczynka. Oto jeden z nich:

„…Ania wolnym krokiem szła do domu. Ten ostatni wieczór wiele zmienił w jej życiu. Choć wszystko było pozornie takie samo, to w duszy dziewczyny zrodziło się uczucie, które nadało jej życiu głębszy sens. Nie wolno jej, tak jak Ruby, stanąć w obliczu śmierci, lękając się czegoś nieznanego, do czego nie przygotowały jej myśli, ideały i aspiracje. Przecież drobne sprawy i przyjemności codziennego życia nie powinny być jego celem. Należało szukać celów wyższych; życie w niebie powinno zaczynać się tu na ziemi.(L.M. Montgomery, Ania na Uniwersytecie)


sobota, 22 lutego 2014

Sobota idealna


Kiedy muszę niewiele, a dużo mogę.
Kiedy obok sprzątania, jest jeszcze sporo czasu 
na książkę, ciasteczka* i zwyczajny odpoczynek.
A za oknem słońce...
Sobota idealna. 

***

"Albowiem Ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, 
aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją. 
Gdy będziecie mnie wzywać i zanosić do mnie modły, wysłucham was. 
Gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. 
Gdy mnie będziecie szukać całym swoim sercem." 
księga Jeremiasza 29,11-13


* Przepis tutaj.

piątek, 21 lutego 2014

Can't you see that it's a beautiful world?...









Can't you see that it's a beautiful world...
...Open your eyes and see the beauty around...
...It's so wonderful, so magical...




Beautiful World - Connie Talbot 
https://www.youtube.com/watch?v=F3lq9uo-Yrk

środa, 19 lutego 2014

Poranek zdumienie

poranek zdumienie
że dusza wciąż
szczęśliwie w ciele
uwięziona
kolejny oddech westchnienie
niebo wciąż niebieskie
a trawa zielona
zdziwienie
że po sennej nocy
oczy otwarte
duch się wyrwał
ciemnym pętom niemocy

niby to takie zwyczajne
oddech łza uśmiech
umysł co niewiele rozumie
i trochę pamięta
serce które kocha

łaska niecodzienna      






środa, 12 lutego 2014

Chocolate cake

Chodziło za mną od kilku tygodni.
W końcu wujek Google podał przepis i udało się upiec.
Smakuje jak połączenie czekolady deserowej i nutelli.
Rozpływa się w ustach. 
Gdyby rozsądek nie był zdrowy, już dawno by zniknęło :)

Old-fashioned chocolate cake









***
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, 
szuka się ich, a one siedzą na nosie.
Phil Bosmans

poniedziałek, 10 lutego 2014

Gdzieś pomiędzy

...pora roku niezidentyfikowana. Coś między wiosną a jesienią - zimową porą, bo jednak kalendarz przekonuje, że to przecież dopiero luty ;)



 




***
Alleluja. 
Z całego serca wysławiam Pana
W gronie prawych i w zgromadzeniu. 
Wielkie są dzieła Pana, 
Godne badania przez wszystkich, którzy je kochają. 
Dzieło Jego jest okazałe i wspaniałe, 
A sprawiedliwość Jego trwa na wieki. 
Pamiętnymi uczynił cuda swoje; 
Łaskawy i litościwy jest Pan. 
Daje pożywienie tym, którzy się Go boją; 
Na wieki pamięta o swoim przymierzu. 
Ukazał ludowi swemu potęgę dzieł swoich, 
Dając im dziedzictwo narodów. 
Wierność i prawo są dziełami rąk Jego, 
Wszystkie Jego nakazy są niezawodne, 
Ustanowione na wieki wieków, 
Pełnione w wierności i prawości. 
Zesłał odkupienie ludowi swemu, 
Ustanowił na wieki swoje przymierze. 
Święte i straszne jest imię Jego. 
Początkiem mądrości jest bojaźń Pana;
Wszyscy, którzy ją okazują, są prawdziwie mądrzy.
Chwała Jego trwa na wieki.

Psalm 111

piątek, 7 lutego 2014

Ulica Grodzka...


Ulica Grodzka.
Na której nie ma jeszcze turystów. Za to jest całkiem sporo śmieciarek ;)
Ulica Grodzka osnuta mgiełką poranka, 
przez którą delikatnie przesączają się promienie zaspanego jeszcze słońca, 
powoli dopiero wydobywając z cienia zabytkowe kamienice. 
Ulica Grodzka, na której słyszę "Jak się masz!:)" od sympatycznego Południowca, 
który właśnie otwiera Kebab-restaurację.
Turkot kół wózków ciągniętych przez sprzedawców obwarzanków, 
którzy dopiero czekają na świeżą dostawę towaru.
Ulica Grodzka między siódmą a ósmą.
Wtedy najbardziej moja.