Jesteś…
…ciszą zgiełku dnia
szeptem milczenia nocy
nadzieją rozpaczy sięgającej
dna
siłą bezradnej smutnej
niemocy
…w śmiechu milczących gwiazd
kolorach szarej jesieni
codziennych zwyczajnych łzach
radości słonecznych promieni
a mi Ciebie wciąż mało…
zbyt dużo mnie samej we mnie
tak pragnę by to się
zmieniało
być bliżej Ciebie a dalej ode
mnie
więc w nadchodzących dniach
dla Ciebie chcę więcej robić
miejsca
gdy życie znów będzie splatać
moje porażki i Twoje
zwycięstwa
Piękny, prawdziwy i głęboki... wyraża wszystko.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
Usuńzachwycił mnie ten wiersz ;) MK
OdpowiedzUsuń