"We will praise Him for all that is past, and trust Him for all that's to come."
wtorek, 27 września 2016
czwartek, 22 września 2016
Stezka v oblacích | Dolní Morava
Sierpniowy długi weekend postanowiliśmy spędzić aktywnie.
Przynajmniej część weekendu.
Poniedziałkowy poranek powitał nas słońcem i niemalże bezchmurnym niebem.
Chciałoby się napisać, że wkrótce po wschodzie słońca wyruszyliśmy w drogę, nie byłoby to jednak prawdą. Słońce zdążyło już pokonać spory kawałek drogi na nieboskłonie, zanim wyruszyliśmy w podróż.
Skierowaliśmy się na południe, w stronę granicy, którą przekroczyliśmy w Boboszowie. Już w Czechach kierowaliśmy się drogowskazami, które wskazywały drogę do...
...ścieżki w obłokach! Stezka v oblacích vel Sky Walk to niedawno udostępniona turystom atrakcja w małej czeskiej miejscowości Dolní Morava.
Dla bardziej aktywnych turystów przygotowano szlaki wiodące na szczyt. Ze względu na różny poziom kondycji i zdrowia członków naszej wyprawy, zdecydowaliśmy się wjechać na górę.
Stezka v oblacích to liczący 55 m punkt widokowy zbudowany na zboczu góry Slamník (1116 m n. p. m.), otwarty dla turystów w grudniu 2015 roku. Konstrukcja obiektu naprawdę robi wrażenie!
Jak wskazuje nazwa jest to spacer - na szczyt prowadzi szeroki, drewniany chodnik, który nadaje się zarówno dla wózków dziecięcych, jak i inwalidzkich. Transport wózków na górę również nie stanowi problemu :)
Ze szczytu podziwiać można przepiękne, malownicze widoki. Jak podają internety są to widoki na cały Masyw Śnieżnika z malowniczą doliną rzeki Morawy. W oddali rysują się grzbiety Jeseników, Suchy Vrch i Karkonosze.
Nie tylko te dookoła robią wrażenie. Te pod spodem też są niczego sobie...
Gdy nadchodzi czas zejścia na dół, niektórzy wybierają inną, szybszą i bardziej adrenalinogenną drogę.
Po spacerze w obłokach, czas zejść na ziemię i... coś przekąsić. Piknik czas zacząć!
Jeszcze trochę pooddychać pięknem widoków.
Popodglądać paralotniarzy, marząc o lataniu...
Na niebie tego dnia był całkiem spory ruch.
W końcu nadszedł czas, by powoli zbierać się w podróż powrotną do domu.
niedziela, 18 września 2016
Spokój serca
Spokój serca
Leopold Staff
Wstanę w poranek blady, gdy w niebie perłowem
Przez mgły lśnić będzie słońce jak opal półsenny.
Pragnienie u krynicy ugaszę studziennej
I pójdę w pole ścieżką, z sercem jakby nowem.
Spotkanie wędrowca uczczę dobrym słowem,
Kamień usunę z drogi przechodniów codziennej
I odwiązany róży krzew wysokopienny
Przytwierdzę znów do pala zwiędłym łykiem płowem.
I krocząc w świetle białym pod siny pas boru,
Stanę czasem, by spojrzeć na jaszczurkę zwinną
Lub na ptaki płynące za chmurą w dal nieba.
I z myślą, że daleko jeszcze do wieczoru,
Ku zachodowi będę iść z duszą dziękczynną,
Spokojny, jakbym wiedział już, jak żyć potrzeba.
czwartek, 15 września 2016
adult(hood)
Chyba wyrosłam już - na szczęście! -
z taniego sentymentalizmu.
Szkoda rozmieniać życie na drobne,
marnotrawiąc na zbędne emocje.
z taniego sentymentalizmu.
Szkoda rozmieniać życie na drobne,
marnotrawiąc na zbędne emocje.
środa, 7 września 2016
radość o poranku
Od lat kocham wrzesień za jego wrześniowość.
Tegoroczny jest wyjątkowy, zupełnie inny od kilku ostatnich.
Zamiast leniwych dni, które snują się, jak nitki babiego lata
- piękne poranki, które zaczynają się jeszcze przed świtem.
Okazuje się, że nawet pobudka o 5 nie jest wcale najgorszą rzeczą na świecie.
W drodze do pracy towarzyszą mi złote promienie wschodzącego słońca.
Daj mi o świcie doznać łaski twojej, bo Tobie ufam!
Wskaż mi drogę, którą mam iść,
bo ku Tobie podnoszę duszę moją!
bo ku Tobie podnoszę duszę moją!
Psalm 143:8
Subskrybuj:
Posty (Atom)