Kilkadziesiąt sekund na podjęcie decyzji.
I coraz bliżej szeroka, zimna rzeka Hudson.
Bardzo dobry film. Poruszająca historia.
Niezwykły człowiek. I jego załoga.
I ta cała odhumanizowana machina
oparta na symulacjach komputerowych,
która sprawia, że podczas kinowego seansu
mam ochotę rzucić w ekran torebką.
Polecam*. Bardzo.
Aprilanno, dziękuję za udany wieczór!
*Obejrzenie filmu, nie rzucanie w kinie torebką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz