Tym razem drażliwym zagadnieniem są obiady w szkołach.
- Kto to słyszał o sznyclach z brokułów?! - zżyma się
- Mam siedemdziesiąt siedem lat i w życiu Warszawy czegoś takiego nie widziałam! - dodaje
Można przypuszczać, że brokułowe sznycle nie będą długo figurowały w menu szkolnych stołówek...
Gdy inna uczestniczka konwersacji rzuca pozytywną uwagę dotyczącą tej wojowniczej postawy, ona wypręża swe drobne ciało i z dumą mówi:
- Tatuś mnie nauczył. To dzięki tatusiowi...
***
To z pewnością z okazji dzisiejszego święta, gdzieś w tle, w podświadomości, rozbrzmiewa ta właśnie piosenka:
Ach ci Tatusiowie... ;) Wspaniały wpis Eshet Chayil- czyta się go z uśmiechem.
OdpowiedzUsuńdziękuję, wspaniale wywoływać na czyjejś twarzy uśmiech :) chociaż...to raczej zasługa tej starszej pani, nie moja ;)
Usuń